czwartek, 22 sierpnia 2013

Rozdział 6

-I wtedy ją...przytuliłem..- chłopaki przyglądali mi się uważnie i ze zdziwieniem. Po tym jak powiedziałem im, że dogadywałem się z Chihiro wyglądali jakby nie do końca mi wierzyli.-..koniec-un.
Nastała cisza. Jedynym słyszalnym dźwiękiem było brzęczenie muchy.
-Nie pierdol, że jej nawet nie prze lizałeś!-  odezwał się w końcu Pein.- To nie w twoim stylu!
-Nie miałem ochoty jej pocałować..- skłamałem. Pare razy zastanawiałem się nad tym jednak bałem się. Nie, nie tego, że Chi mi przywali, no może trochę, ale tak naprawdę bałem się jej skrzywdzić.
Czułem wobec niej dziwne poczucie odpowiedzialności i... ja pierdole co się ze mną dzieje-un?!
-Jasne..- zaczął Sasori.- jak dla mnie ta mała zaczęła ci się podobać. Mam rację?
-CO?! Ocipiałeś?- wrzasnąłem jak oparzony, a Saso uśmiechnął się wścibsko pod nosem. Nawet nie zdajecie sobie sprawy, jak bardzo mnie tym irytytował- un. Nagle zadzwonił dzwonek do drzwi. W duchu modliłem się, żeby nie był to...
-Siema transwestyto!-...Hidan.
-A ty tu czego-un?
-Nie mogłem odpuścić sobie odwiedzin u mojej ulubionej blondi, poza tym Itachi napisał, żebym wpadał.- pieprzony Uchiha! Czasami mam wrażenie, że dalej próbuje się na mnie zemścić za odbicie jego dziewczyny z czasów, bodajże podstawówki-un.
Po jakiś dwóch godzinach spędzonych z tymi idiotami miałem dość. Z wyjątkiem Sasoriego, zaczęli rozmawiać o tyłku.. Chihiro.
- Widziałem jej majteczki, gdy ostatnio wyrąbała się na korytarzu! Nosi stringi!- ogłosił Pein. Gdyby Konan usłyszała co on wygaduje..
-Ciekawe jak Konan zareagowała by na tą informację.- wtrącił Sasori. Czy on nie czyta mi przypadkiem w myślach-un? W każdym razie słowa Sasoriego poskutkowały. Pein nie odezwał się już ani razu. Jednego mniej-un.
-E, blondi i co udało ci się ją przeruchać?- zapytał Hidan z kpiącym uśmieszkiem, a ja miałem ochotę go wysadzić.
-Tym razem sobie darował.- odezwał się Itachi.
-Ooo, czyżby nasza legenda przechodziła na emeryturę?- dodał siwy, a ja poczerwieniałem ze złości.
-Możecie z łaski swojej stąd wypierdalać?-wybuchnąłem.Nie cierpiałem kiedy ktoś mnie tak nazywał.
-Oho, chyba ktoś ma tu okres, lepiej go dzisiaj nie prowokować!- wrzasnął Hidan,a ja nie wytrzymałem.
-Wypierdalać!- warknąłem wściekle.
-Ech, Deidara czy ty zawsze musisz być taki wybuchowy?- dodał Sasori, wstając z fotela i idąc w stronę drzwi wyjściowych. Na całe szczęście, inni udali się jego tropem. Wreszcie mam święty spokój-un!



-Pudło lodów czekoladowych?
-Jest!
-Dwadzieścia paczek chusteczek higienicznych?
-Jest!
Wraz z babcią sprawdzałyśmy listę zakupionych rzeczy na dzisiejszy, sobotni wieczór.
-Iskiereczko, a tak właściwie po co ci to wszystko?- zapytała babulka.
-Cóż, Sakura mówiła żebym to wszystko załatwiła, odwiedzi mnie dzisiaj z Ino i Hinatą.
-Och, ciekawe o co może chodzić, hmm jak dla mnie..- nie dokończyła, gdyż rozległo się pukanie do drzwi.
-Co się stało?- zapytałam, gdy przed drzwiami ujrzałam (i usłyszałam) płaczącą Hinatę.
-Ech dzień dobry pani Riso!- wrzasnęła radośnie Sakura udając, że wszystko jest w porządku.
-Chodźcie do mojego pokoju!-oznajmiłam, biorąc ze sobą parę paczek chusteczek i pudło lodów.
Po dwudziestu minutach, znałam powód płaczu Hinaty.  Okazało się, że wczorajszego wieczora, gdy dziewczyny wychodziły z kina, natknęły na Naruto. Nie było on jednak sam. Towarzyszył mu jakiś chłopak. Niby wszystko okej, gdyby nie to, że blondyn po chwili ucałował kolegę w...
-CZOŁO! Rozumiesz w czoło!- wykrzyknęła Sakura, a Hinata ryknęła jeszcze większym płaczem.
-Ech, to chyba jeszcze nic nie znaczy..- odparłam, drapiąc się w tył głowy.- Może są po prostu bliskimi przyjaciółmi.
-Taa, z Sasuke też bardzo się przyjaźnią i jakoś nie dzielą się czułymi pocałunkami!- odparła Haruno.
-Poza tym, ostatnio skomplementował moje buty! I to nie byle jak! Powiedział, że ich turkusowy odcień świetnie współgra z moimi szmaragdowymi oczami! A jaki chłopak zna się na odcieniach?!!
-Hahaha, nie sugerujesz chyba, że Naruto jest gejem?- zapytałam krztusząc się ze śmiechu, a Hinata z płaczu.
-Chihiro w jakim świecie ty żyjesz?! To oczywiste, że nim jest!- uznała Sakura, kręcąc głową z rezygnacją. No co?  Znam Naruto od dziecka i zawsze był szalony! Nie wygląda na to, żeby się zmienił, dlatego jak dla mnie ten pocałunek musi być po prostu jego kolejnym, głupim żartem.
-Ech, przestańmy już dyskutować o jego orientacji. Hinatka, wszytko w porządku?- zapytałam uśmiechając się najsympatyczniej jak tylko mogę.
-Hi-hinatka! Naruto zawsze tak do mnie mówił!- wrzasnęła, a jej płacz przerodził się w jeden wielki szloch!
Biedulka, muszę jej jakoś pomóc!
Następnego dnia, obudziłam się w kupie zużytych przez Hinatę chusteczek. Wczoraj zaproponowałam jej nocleg u siebie. Nie mogła wrócić do domu w takim stanie! Jej rodzice od razu się zgodzili, gorzej było z Nejim- jej kuzynem.  Wciągu godzinnej rozmowy przez telefon, wypytał mnie chyba o wszystko, łącznie z rozmiarem stanika, na szczęście udało mi się go jakoś przekonać.
Po chwili zauważyłam jak Hyuga powoli otwiera oczy.
-Hejka, jak się spało?- zapytałam, a w odpowiedzi usłyszałam płacz. Ech.
Po jakiś dwóch godzinach odwiedziły nas Sakura, Ino i  Tenten, która już martwiła się co zrobiłby Neji, gdyby jakimś sposobem o wszystkim się dowiedział.
-..dlatego staraj się zachowywać normalnie w pobliżu kuyzna, okej?- zapytała Ten, a Hyuga skinęła potwierdzająco głową, ocierają mokre od płaczu oczy. Naprawdę jej współczułam, chociaż jak dla mnie pomysł, że Uzumaki mógłby być gejem był niedorzeczny.
-No Chi, zrobiło się takie zamieszanie, że całkiem zapomniałyśmy o tobie!- wrzasnęła Ino robiąc przy tym wścibską minę, a ja domyśliłam się już o co może jej chodzić. Rozejrzałam się dookoła i ku mojemu zdziwieniu nawet zrozpaczona Hinata wyglądała na zaciekawioną. A to niespodzianka!- No, mów jak tam randka z jednym z członków AKATSUKI?- zapytała Yamanaka, podkreślając nazwę organizacji, a przy okazji irytując mnie słowem na 'r'.
-To nie była randka, tylko... spotkanie!- zaczęłam czując jak moje policzki przybierają kolor purpury.- A poza tym powinnyśmy się skupić na Hin...
-Da sobie radę!- wtrąciła Tenten, odpowiadając za Hyugę.
- No, mów jak było!- krzyknęły równocześnie we trzy, a ja z Hinatą, spojrzałyśmy na nie jak na wariatki.
-A więc... tylko rozmawialiśmy i Deidara ubrudził mnie lodem... i no przytulił mnie...to wszystko.- opowiedziałam w skrócie. Nie lubiłam opowiadać innym o moich intymnych sprawach, poza tym gdy o tym mówiłam, towarzyszyło mi jakieś dziwne uczucie.
-Nie kłam! Gadaj lepiej jak pocałunek!!!- wrzasnęła Ino.
-Nie.. nie całowaliśmy się! Deidara to tylko mój kolega!- wrzasnęłam, a w mojej głowie pojawiło się pytanie 'czy aby na pewno'.
- Och, Chi nie oszukuj nas! Każdy wie, że Dei jest legendą!-wrzasneła Sakura.
-Legendą? Jaką znowu legendą?- zapytałam zaskoczona.
-Krążą przeróżne historie, o tym jak kończą się randki Deidary.- powiedziała Ino, a wokół zrobiła się jakaś dziwna atmosfera.
-Jakie znowu historie?- zapytałam roztrzęsiona.
-Ponoć każda jego randka kończy się nie zapomnianym pocałunkiem.- odparła Tenten- A te dziewczyny, które zrobiły na nim największe wrażenie, spędziły z nim upojna noc!
-Wiec nie mów nam, ze doszło miedz wami jedynie do uścisku!- wrzasnęła Ino.
-On mnie tylko PRZYTULIŁ!- warknęłam wychodząc z pokoju. Niespodziewanie poczułam ukucie w sercu.
-'Co to ma być?'- pomyślałam wchodząc do toalety. Przemyłam twarz zimną wodą i spojrzałam w lustro. Miałam smutny wyraz twarzy, ale po chwili się uśmiechnęłam. Sztucznie. Westchnęłam ciężko. W głowie przez cały czas słyszałam słowa dziewczyn. Deidara okazał się jakimś popieprzonym playboyem! Jeszcze wczoraj w kozie mało by mnie to interesowało, ale po naszym spotkaniu... Czy ten miły chłopak mógłby wykorzystywać w ten sposób dziewczyny? Skoro tak, to dlaczego nie wykorzystał mnie?
-'Cholera'- szepnęłam i znowu spojrzałam w swoje odbicie. Może byłam dla niego za brzydka, albo po prostu mnie nie polubił... Ale przecież tak dobrze nam się rozmawiało. Nie rozumiem tego... i kurwa! Dlaczego o nim myślę? Ach, jestem taka żałosna! Znam go tak krotko, a naprawdę się w nim... zauroczyłam?! Nie to jakieś kompletne nieporozumienie!


Wreszcie cisza i spokój-un! Właściwie nigdy tego nie lubiłem, ale teraz mogłem spokojnie się zrelaksować! Nagle moja błogą cisze przerwał dźwięk telefonu. Kurwa-un. Dostałem SMS i to od TOBIEGO! Był absolwentem Konoha Talents School i byłym liderem Akatsuki. Do dziś jednak został  idiotą-un.
Czytając wiadomość uśmiechnąłem się pod nosem...będzie ciekawie-un!
'Deidara-senapi! Załatwiaj laski, zbieraj Akasiow i widzimy się u mnie w następną sobotę o dwudziestej! Bedzie niezła imprezka!'

***
No, powróciłam z nowym rozdziałem, z którego jestem absolutnie niezadowolona! Przepraszam was za wszelkie błędy, ale jestem strasznie zmęczona, a notkę pisałam na zjeździe w kończącym się zeszycie!
W każdym razie mam nadzieje, ze jednak chodź trochę się wam spodobało!
Buziaczki!








10 komentarzy:

  1. Oj Chi, Chi, Chi... Przecież to Dei, jego nie da się nie kochać. Nie wmawiaj sobie rzeczy nie możliwych!
    Uuuuuuuuuuuuu *wyje jak szczeniaki w przedszkolu* impreza, uuuuuuuuuu. Coś mi mówi, że teraz będzie ją pocieszał Sasori xD Bo jakoś dowie się o zakładzie itp itd...
    W ogóle WTF, Naruto gej? Serio? A weź, bo mi gejów obrzydzisz! Hah Hinata. Nie wiem czemu aleee, dobrze jej tak. xD
    Nie lubię jej.
    Czekam na next i weny życzę c:

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hehe, spokojnie Tsu, nie wyciągaj pochopnych wniosków! :D
      oj, Hinatka jest przecież taka urooocza xDDD
      a co do Deia to zgadzam sie w 100%, jego się nie da nie kochać xd
      pozdrawiam :)

      Usuń
  2. uaaaaah *szok* to się porobiło!!! Sasoriś sie pojawił, ale oczekiwałam wersji SasoChi - hahaha stworzyłam już ich własną kombinajcje >o< muahahah! *w& - mam nadzieje, że niedługo coś takiego zaistnieje złotko! Rozdział jak zwykle cudownie, miło sie go czyta :3 jak zaczęłam czytać o Naruto geju, to jebłam na łóżko i śmiać sie przestać nie mogłam . jak szympans .o. - swoją drogą, szympansy sie śmieją? O.o - huhuuhuh, no weeeź xd ja rozumiem że mój mądy pomysł SasuNaru jest spoko, ale to mój XD ale żeby od razu na twoim robić z Naruciaka geja to ja nie wiem xd mam nadzieje że to nieprawda, bo jakoś wole żeby jednak był z Hinacią XD mimo wszystko . Gejów zostawmy mi *VVVVVVVVVVVVVV* muahahahah ! * grzmoty * oohoho, imprezka. Good sie zapowiada! To może być ciekawe! Podpisuję się pod wyższym komentarzem, Sasori musi wkroczyć do akcji! ^^ Będzie wtedy...interesująco *O* XD weny życzę i na następny czekam z wielką niecierpliwością!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Awwwww ^_^ Akasie rozmawiali o tyłku Chi, to bardzo... inteligentne z ich strony xD No a Pein jeszcze ma dziewczynę!!! No jak tak można!? xD Hmmm... Naruto gej?? Może być xD Chociaż mi osobiście bardziej pasuje do niego rola hetero... chociaż xD. Biedna Hinata T^T (pewnie strasznie się tym płakaniem zmęczyła xD) Chi się zakochała?? To pewne jak rozpoczynające się wakacje (po których niestety jest szkoła T^T) Znaczy według mnie jest pewne, że się zakochała, ale może się jeszcze nie zakochała i się dopiero zakocha albo i nie... to wszystko jest bez sensu xD No, w każdym razie bardzo się cieszę, że już jest 6 rozdział ^_^ Bardzo fajny, ciekawy i jednocześnie zabawny ^_^ Życzę mnóstwo weny ^_^

    Pozdrooo ;***

    OdpowiedzUsuń
  4. No kto by pomyślał, że sławna legenda Dei się zauroczy. :3 Coś mi się wydaje, że na tej imprezie będzie się sporo działo, prawda?
    Chi wydaje się taką z pozoru malutką, bezbronną dziewczynką, ale w rzeczywistości ma dobry cios. O, ja już znam takie. :o
    Wkurwiony Deidara jest uroczy, co poradzić. ;3 No i naprawdę, gej Naruto? Serio? Nigdy bym nie pomyślała, chociaż to pewnie jakiś żart. :D
    Pozdrawiam i czekam na kolejny rozdział. c:

    OdpowiedzUsuń
  5. Deidara legendą? No nieźle xD A tu naszą Chihiro tylko przytulił. Tak mi się od razu zdawało, że jak o tym usłyszy, to zacznie się zastanawiać, czy mu się nie spodobała :P Jak nic, wyczuwam, że miłość wisi już w powietrzu ^^ Bo też i Chihiro zaczęła się nim przejmować. Super :D
    Z Naruto-gejem też było dobre. Biedna Hinata, taki zawód. Ale coś czuję, że chyba to nie jest prawda. W końcu taki całus w policzek nie musi od razu o tym świadczyć... a z komplementu raczej powinna się cieszyć, a nie płakać xD Mam nadzieję, że okaże się, że to nieprawda ;p
    Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Siema ;)

    Uuuu! *w* Aaaa! *u*
    Zatkało mnie. *X*A to nowość! Wgl łaaaaa! Barbie się zakochał <33333 Mrau, słodka z niego ciota. *q* Tak jak wszyscy podejrzewali. ;) Ale to smutne, że 'legenda' przeszedł na emeryturę. Za to spotkanie z Chi, powinna dostać i buziaka i upojną noc, a tu tylko przytulasek. Aka mają rację, Dei nie jest w formie. ;/
    Naruto gejem? Muahahaha! Tylko szkoda Hinatki :< Ale co tam, warto było. Tylko teraz pozostaje pytanko kogo pocałował ._. Och, nie wiem! Ale się dowiem x)

    IMPREEEZKA! Łuchu! Nie mogę się doczekać! *Q*

    POZDRAWIAM!!
    Kolorowa-chan.

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam tego transwestytę <3
    No i był mój kochany Sasori !! Kocham! Wielbię! *q*
    ''-Oho, chyba ktoś ma tu okres, lepiej go dzisiaj nie prowokować!'' padłam wtedy na twarz xDDD
    Wgl od początku się śmieje xDDD
    No i Naruto - gej xDDDD Może on jest delikatny?? xDD
    Ale jednak on pocałował... kogoś... a może ten ktoś tylko wyglądał jak chłopak xDD
    Matko muszę widzieć kto to był!!!
    No i biedna Hinatka xDDD
    Czekam na next~

    OdpowiedzUsuń
  8. Kurde, zaś geje... przez was za niedługo całkowicie przestawię się na shounen ai, a potem tylko krok do yaoi... w każdym razie, dlaczego Naruto? :( On ma być z Hinatą! Natychmiast go odpedałuj! xD (śmieje się z tego słowa, masz to zrobić no :P)
    No to może skoro już zaczęłam od dupy strony to niech już tak będzie. Chichiro się zabujała xD nie no może ona nie tak, jak Dei, faceci sobie za dużo wyobrażają :P Naprawdę, sama się o tym przekonałam przy gadce kumpla odnośnie mojej kuzynki xD tak ta jego mina, gdy go musiałam uświadomić, e go nie kocha i żadnych znaków mu nie wysyłała, bo ma męża i roczną córeczkę xD
    Dobra no, dziewczyny są okropne dla szczęścia jednej olewają cierpienie drugiej xD Jakie to podłe xD Ale no jak całusy w czoło między mężczyzną a mężczyzną mają nic nie znaczyć? xD bez przesady xD
    Rozmowa akasi xD no taka męska xD zaliczyłeś? a doszedłeś chociaż do drugiej bazy? xD Tylko to się dla nich liczy xD lubię Dei'a, niemniej jednak chciałabym poczytać o akcjach Sasoriego xD
    Czekam na następną notkę ;D
    Życzę weny i pozdrawiam :) :*

    OdpowiedzUsuń
  9. Jak to jesteś niezadowolona i to absolutnie? Co w nim jest takiego złego? Powiedz mi, bo ja nie widzę :) Mnie się podobał!
    To spotkanie dziewczyn było świetne, tylko przez Ciebie mam teraz ochotę na lody ;p Współczuję Hinacie, że jej miłość okazuje się powoli być gejem... no, ale może jeszcze wszystko się wyjaśni? Może z Naruto jeszcze nie jest tak źle? ;p Ogólnie, nie mam nic do gejów, ale on mi jakoś na niego nie pasuje ;p No i jak jest gejem to jak będzie z Hinatą? No nie będzie T.T To smutne!
    Ale to słodkie, że Deidara, taki playboy (jak to się pisze?!) jest taki milutki dla Chihiro. Nawet przez moment mu współczułam, że jego dziwni koledzy nie dają mu spokoju i się z niego śmiali, ale tylko przez chwilę! Ciekawe, jaka to imprezka się szykuje. Jak u Tobiego, to aż się boję ^^ Tam to może się wszystko wydarzyć xD
    Czekam na następny rozdział. Życzę weny. Pozdrawiam! :D

    OdpowiedzUsuń